Re: >>> Pierwszy pomnik - Grand Sport Injection by Dudek :)

1922
Dudek pisze: samochód gotowy do eksploatacji
przepraszam do czego? Cóż to za abstrakcyjne słowo z Twoich ust padło... :D :D :D

A tak serio to super, że poprawiasz to co większość by olała i z tym żyła. Super, że Ci się jeszcze chce przy tym klamocie grzebać :564:

Co do grilla to trzeba mieć naprawdę pecha żeby raz na jakiś czas wyjechać autem i jeszcze Ci go ktoś udupcył :573: Ręce opadajo...

Re: >>> Pierwszy pomnik - Grand Sport Injection by Dudek :)

1923
mamut55 pisze:przepraszam do czego? Cóż to za abstrakcyjne słowo z Twoich ust padło...
troche tak :D
mamut55 pisze:Co do grilla to trzeba mieć naprawdę pecha żeby raz na jakiś czas wyjechać autem i jeszcze Ci go ktoś udupcył Ręce opadajo...
No też nad tym ubolewałem, szczególnie, że jest problem żeby dostąc tego typu cześci w jakimś ludzkim stanie.

Wydech został uszczelniony i przedmuch poszedł w niepamięć. Zauważyłem, ze po tych zimowych i wiosennych przestojach na ciepłym silniku świruje krokowy. Najpierw ustawicznie falował po rozgrzaniu, teraz czasem faluje, czasem gubi mocno obroty. Naiwnie licze, że może sie przedmucha przy jeździe i mu się poprawi, bo doistać się do tego elementu to lekkie wyzwanie. Na razie bardzo mocno to nie przeszkadza, nie jest to ten stan kiedy auto zwyczajnie gaśnie.

mamut55 pisze:Super, że Ci się jeszcze chce przy tym klamocie grzebać
Tak prawdę mówiąc to już nie też aż tak jak kiedyś, ale to jednak człowiek ma troche mniej wolnego czasu teraz niż 12 lat temu :D

Re: >>> Pierwszy pomnik - Grand Sport Injection by Dudek :)

1925
jogus48 pisze:Odnośnie krokowego - masz tak że odpalisz i od razu wskoczy na wyższe obroty?
Wskoczy na jakies 1100-1200, jak to po odpaleniu na zimym. Potem jest wszystko dobrze, dopiero jak silnik sie porzadnie zagrzeje i sie pare-parenascie kilometrow zrobi to zaczyna wariowac. Czasem buja obrotami, czasem potrafi trzymac cos na poziomie 600 rpm. Ewidentnie cos sie tam dzieje, ale ze dostep jest kiepski, to raczej bede czekal do nastepnego serwisu :)

A tak to sie jezdzi, co jakis czas sie spot odwiedzi, a ostatnio i SKP na przeglad - przeszla bez bólu :)
Obrazek

Re: Grand Sport Injection by Dudek :)

1926
Zima jak to zima - techniczne przepalanki i sen zimowy :)

Na wiosnę wjechał serwis u Latina - szybki temat związany z wymianą oleju, filtrów i uszczelnienia aparatu zapłonowego spod którego kapał olej.
A przy okazji dobra okazja do pogadania :564:

Potem wiosenne odświeżenie lakieru, sprzątanki, odkurzanki i nawet już trochę udało się pojeździć. Kurde, fajne jest to auto :)

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Także czas na sezon :)

Przy okazji w ramach adopcji wymierających gatunków wylądowała taka ośmiogarowa smoczyca :P

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Re: Grand Sport Injection by Dudek :)

1929
W tym roku termin na tą chwilę nie koliduje mi z żadnymi urlopami czy innymi wydarzeniami cyklicznymi więc jest spora szansa. Sądzę że pewnie na główną część imprezy bez mocowania, szczególnie że odległość jest znośna :)

BMW - no gnije, to zresztą też ma progi do zrobienia, ale miało 3 zalety które finalnie zadycowaly - mega pewna i drobiazgową historię serwisowa, bardzo dużo wyposażenia i V8, które było podstawa poszukiwań :564:

I nie nadkola (bo tu jest spokój) tylko progi :D

Re: Grand Sport Injection by Dudek :)

1930
Na forum widać, że mało się dzieje, skoro mój post z kwietnia jest jednocześnie piątym tematem od góry :D

Ale, z kronikarskiego obowiązku :)
Obrazek
W ostatnim czasie kilka drobiazgów, tradycyjnie u Marka:
- wpadły nowe przewody zapłonowe oraz świece. Trochę już potrafiło przy zimnym silniku poszarpywać przy 3500 rpm, po wymianie problem ustąpił
- wyczyszczony silnik krokowy - potrafił mocno falować obrotami, teraz czasem zdarzy się bujnąć na luzie, ale poprawa jest znaczna, mozna powiedzieć że czuć większą chęć do jazdy :)

Cały czas mi coś podcieka olej spod aparatu zapłonowego, szukanie przyczyny będzie szło dalej..
Plus konserwacji wymagają mocowania sprężyn z tyłu, trochę rudo się tam zrobiło i trzeba to naprawić zanim będzie problem. Sądzę, ze temat pójdzie razem z konserwacją podwozia

Fajne jest to, ze po 13 latach auto daje cały czas radochę i te 2500 km przejechanych w tym roku dawało naprawdę fajną satysfakcję :)

Re: Grand Sport Injection by Dudek :)

1933
21 rok - rany Julek, jak to zleciało.

Można powiedzieć, że co do zasady GSi dzielnie znosi próby czasu, choć czasem potrafi mnie doprowadzić do furii, gdzie zaczynam myśleć czy jej nie sprzedać :)

No ale jest - więc co się wydarzyło od 2021?

- auto odstało nowe opony Hankook i w końcu felgi przeszły pełną regenerację
- w tym roku - kompletne nowe hamulce z tyłu - przewody, tarcze Brembo, klocki Ferodo, do tego nowe zaciski, wszystkie nowe bebechy od ręcznego
- korozja - pojawiła się przy punkcie podparcia tylnej lewej sprężyny, przy tłumiku - wstawione nowe wzmocnienia przy podłużnicy, wszystko odczyszczone, zabezpieczone, będzie spokoj. Tak, to trzyma się dobrze, przypominając - auto ma do dziś dzień fabryczne progi i fabryczne nadkola
- wymieniony aparat zapłonowy - z rzeczy mechanicznych
- stylistycznie wróciły oryginalne tylne lampy, Irmschery na razie od 4 lat leżakują w piwnicy ;)
- pojawiły się też nowe mieszki, bo stary się zwyczajnie zużyły

A tak to jeździ, skręca, hamuje, technicznie wszystko zadbane. Wiadomo - przy kręceniu potrafi lekko dyma puścić, ale silnik ma 34 lata, więc ma prawo już gdzieś uciekać z idealną szczelnością. Ważne, że przy normalnej jeździe nie ma tematu dolewania oleju, wycieków czy innych tematów.

Co dalej - w sumie dalej trzymać jak jest, choć teraz jak już są dzieci, to raczej zrobię podejście w przyszłym roku do uruchomienia klimatyzacji. Przebiegowo - dziś 245000km, więc od kupna 17 lat te,u przybyło jakieś 38000.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wróć do „Astra F”