Witam. Mam problem z nawiewem z mojej astrze. Po umyciu całego samochodu i wyjechaniu z myjni szyby strasznie parują. Jeszcze na chłodnym trybie nie ma tragedii ale po włączeniu ciepła szyby dosłownie robią się mokre. Wcześniej to odkładałem ale w końcu czas to zrobić. Dodatkowo ze środkowych kratek nawiewu leci zimne powietrze a z bocznych ciepłe jak ustawię ciepły tryb. Tak ma być czy to usterka. Nie działa mi także nawiew w pozycji 1 i 2. Nie jestem także pewny do działania obiegu zamkniętego. Gdy włączę nawiew w pozycję 4 z początku słychać tak jakby woda się tam wlała. Gdzie to sprawdzić gdzie znajduję się silniczek?

filtr kabinowy mokry i z tyłu w bagażniku kratki wentylacyjne udrożnij

zresztą byłoi już na forum o tym

http://astra.myto.pl/dzial-techniczny/n ... p5YiI7fQ==" onclick="window.open(this.href);return false;

Było i to pewnie nie raz. Sprawdź podszybie jak dolega do przedniej szyby - pofalowane puszcza wodę bezpośrednio na filtr. Można próbować uszczelniać w różny sposób, ale nie zawsze wiadomo czy zda to egzamin. Opis autokącika dał mi do myślenia, bo ostatnimi czasy też dopadł mnie ten problem. Okazało się, że częściowo winna była nagrzewnica, która pewnego dnia postanowiła powiedzieć mam dość i rozszczelniła się na ostro. Po jej wymianie jest lepiej, ale filtr nadal był mokry. Okazało się, że to właśnie delikatne wykrzywienie podszybia przepuszczało wodę. Rynienka podszybia była zawalona błotem (dawno nikt tam nie zaglądał) przez co woda leciała bezpośrednio na filtr. Nie chce mi się eksperymentować z różnymi uszczelnieniami, więc poszedłem najłatwiejszą z możliwych dróg. Zrobiłem daszek nad filtrem. Teraz woda lecąca przez podszybie wpada na ten daszek, a z niego leci do odpływów. Filtr suchy, parowania szyb nie stwierdzono. Koszt całkowity około 20 zł i trochę własnej pracy. Efekt w 100% mnie zadowala.