Witam. Jak wyżej. Wymieniłem olej i zostawiam za sobą niezły kamuflarz. Autko pali około 6.5 l ropy w mieszanym. Gadałem niby z były właścicielem który mi mówił że trzeba zmienić olej jak go sprzedawał handlarzowi ale wychodzi z tego że dużo przeolowali. Ja po zmianie mam duże kopcenie. Dziwny świst z turbiny. Jako że nie miałem nigdy wcześniej diesela (kupiłem dla bach bo były prawie idealne jak i środek) trochę się na tym nie znam... Czy uszkodzona turbina daje jakieś buczenie/świszczenie , jak powinna chodzić prawidłowo działająca (taki , sorka za wyrażenie "pozytywny świst" czy w starszych dieselach tego nie było)? Pisałem najprościej jak się da, wybaczcie ale to jak wspominałem pierwszy diesel...

Jeżeli zaczął kopcić po wymianie oleju to można podejrzewać,że wlany był jakiś motodoktor,który zagęszcza olej i wóz nie pobiera go i nie kopci. Wlałeś normalny olej i dlatego też dymi,turbina gwiżdżę,gdyż silnik już ma dość a ktoś go chciał "uleczyć" i stąd dymienie po wymianie oleju. Wykonałbym pomiar kompresji cylindrów i wszystko byłoby jasne.

turbina ciągnie olej

BartekLodz pisze:turbina ciągnie olej

też tak myślę a to chyba najprościej sprawdzić.

Pomiar cylindrów - tak właśnie zrobię, tylko czekam na wolny termin u pewnego mechanika , znajomego co serwisuje chyba wszystkie auta w rodzinie. Na razie nie będe pchał się w koszty silnika. Łatwo kupić ale to jak z Dużym lotkiem - loteria. Turbiny, tam gdzie jeżdżę na wieś, nie są drogie. Już miałem mechanika z przypadku co mi miał zrobić przekładkę silnika za 150 z regenerację za groszę podstawiłem mu autko, bo w sumie wiele nie traciłem ale po tygodniu chłop miał szczęście że miałem dobry humor. w Ciągu 30 minut złożył i włożył tubo do auta bo nalegałem. Oczywiście umownie. Teraz czekam tylko na przegląd i będzie oki. Swoją drogą, ktoś z Was może zna jakiegoś magika co sprowadza lub ma pewne albo raczej w miare pewne silniki do Oplo np F na mazowszu lub gdzielkolwiek niedaleko ?

Ja kupiłem dwa lata temu kompletny silnik X17DTL we Włocławku za 1500 pln. Znalazłem na znanym portalu aukcyjnym na literę A. Blok silnika, wtryski, pompa itd. zdrowe do tej pory. Niestety uszczelniacze zaworów dały znać o sobie kilka miesięcy po montażu, ale tego nigdy nie sprawdzisz. Żadna gwarancja rozruchowa ich nie obejmuje. Turbo też było ok, bez luzów.
Po remoncie głowicy jeździ do tej pory i odpala w zimę nawet przy -15 na sześcioletnim aku. Jak jeszcze szukasz to pisz na PW. Poszukam telefonu.
A jak Ci kopci to w pierwszej kolejności możesz sam sprawdzić czy to przez turbinę olej idzie. Wystarczy zdjąć "odmę" gumową i sprawdzić czy są luzy na wirniku. Jak bardzo przepuszcza olej to może go nawet trochę wykąpać jak tą gumę zdemontujesz.