Od jakiegoś czasu podczas deszczu woda kapie na głowę pasażera siedzącego z przodu. Zlokalizowałem, że wlatuje przez szyberdach, na początku myślałem, że zapchały się kanaliki odprowadzające z niego wodę - były czyste ale dla pewności i tak jeszcze je przeczyściłem i przedmuchałem żeby wszystkie syfy wyleciały, jak polałem wodę z butelki to pięknie zeszła nie robiąc problemów Myślałem, że problem zniknie ale się przeliczyłem traf chciał, że następnego dnia znowu padało i woda lała się tak samo albo i mocniej... próbowałem zlokalizować miejsce z którego leci i mam 2 typy, pierwszy jest taki, że podcieka pod taką "materiałową" uszczelką na brzegu szyberdachu (tej części z szybą która się rusza), albo drugi może mieć małą nieszczelność na łączeniu szyby z jej obramką, chociaż jak polewałem to miejsce wodą z butelki dosyć intensywnie nawet kropelka nie przeleciała. Takie czary, że jak pada to woda się leje a na myjni nie ma śladu po zacieku... na 99% to wina szyberdachu ale nie wiem czym go uszczelnić, chciałbym dla pewności objechać czymś tą uszczelkę ale nie wiem czym żeby szyber się zamykał a co ważniejsze jeszcze kiedyś otworzył. Miał ktoś może podobny problem? Najczęściej woda pojawia się w przednim, prawym narożniku szyberdachu nad pasażerem ale tak jak wspominałem (nie na myjni np.) tylko po deszczu i wtedy kapie jak cholera...

Na dobrą sprawę jeśli chcesz zlokalizować problem to musisz zdjąć podsufitkę. Potem ktoś musi lać wodę na auto a Ty siedź w środku i obserwuj. Jeśli jest nieszczelność i leci Ci woda to nie ma bata i musisz to zobaczyć.

Samej tej uszczelki chyba nie masz jak uszczelnić niczym. W takim przypadku wymiana szybra raczej.

I masz PW.

podepnę się pod temat .material mojej podsufitki odkleil się od tej dykty na całej dlugosci przedniej szyby -probowalem tam z rzepem ale material nie chce zalapac bo jest pokryty klejem k może ktoś wie jakim klejem ten material przykleić aby nie przenikal i nie brudzil materialu na zewnątrz .

Wymienić materiał na nowy.

z powodu tego ze zrobila się firanka na 2 cm szerokości ?

Spróbuj może taśmą dwustronną. Ale jak dla mnie to rzeźba w gównie.

Klej bonaterm do podsufitek.

Co do cieknącego szyberdachu to wyczyściłeś wszystkie kanały? Tam są chyba 4 jak dobrze pamiętam

Co do podsufitki również polecam bonaterm. Jest wersja na pędzel i do pistoletu. Te podsufitki tak mają w efkach że się materiał odkleja

panowie !wsio o kant tylka . zarówno wersja na pędzel jak i do pistoletu w instr obsługi ma czas schnięcia od 30 min do 1 hw zaleznosci od temp pracy a nawet dla dowcipu jakiś pomysłowy chemik proponuje zaprasowanie czy tez stosowanie docisku ! . jak to zrobić na całej dlugosci przedniej szyby to już pominęli .
dzięki za podpowiedzi . dostałem z f-my krawieckiej klej do tkanin ale również miał wymog zaprasowania .
zadzwoniłem do hurtowni mot. Gordon i mieli klej do tkanin tapicerskich w spreju . kupiłem za cale 26pln . wyprobowalem na kawałku szmaty i po 5min od spryskania zlozylem do kupy w temp otoczenia 27* i polozylem na słoneczku gdzie temp była zapewne wieksza jak 32* . . po kolejnych 15 min nie byłem w stanie tego rozerwać . nie brudzi -schnie w sensownym czasie nie powoduje kurczenia materialu i nie wymaga zaprasowania czy tez używania pedzla bądź pistoletu !spryskałem i po ok 10min naciagnalem lekko material i przejechałem gumowym walkiem do tapet . zrobiłem to na 3 etapy na całej dlugosci szyby przedniej . na ok 3-5 cm szerokości materialu podsufitki .
czas pracy ok 1h . całkowity koszt naprawy 26pln +2 piwa
polecam wszystkim uzycie tego specyfiku . poniżej zdjęcia tego wynalazku

niech nikt nie daje się zwodzić informacji z instr. ze klej nie nadaje się do klejenia podsufitki bo to dotyczy zapewne klejenia całej dykty do dachu . material lyknal to jak ryba wode . jest ok i polecam wszystkim mających problem z podsufitka czy tez rozerwanym materialem na siedziskach czy innej tapicerce . .pojemnik dalem zonie i wczoraj wyprobowala go na spodniach w których nici kieszeni puscily i zamiast trafic w kieszen trafiala we własne udo . w ten sposób pozbyłem się dobrego kleju ponieważ orzekla ze nie będzie wyciagac z szafy maszyny do szycia aby cokolwiek naprawiac -latac na ciuchach .

Joszi pisze:Co do cieknącego szyberdachu to wyczyściłeś wszystkie kanały? Tam są chyba 4 jak dobrze pamiętam

Kanały wszystkie sprawdzone, przeczyszczone (przedmuchane i przepłukane), na ten moment uszczelniłem dodatkowo łączenie szyby w narożniku bo wydaje mi się, że w tym tkwiła przyczyna a zrobiłem to silikonem, który według opakowania ma znosić temperatury od -70 stopni do +150 stopni, następnego dnia sprawdziłem szyber na myjni i było sucho, pogoda również pomogła mi w weryfikacji bo padało i tam gdzie zawsze pojawiała się woda tym razem było suche jak pieprz więc chyba trafiłem w przyczynę, czekam na konkretniejsze opady bo wtedy okaże się już na 100% ale jestem dobrej myśli