Mam taki problem. Jadąc powyżej 100km/h zawzwyczaj przy dociążonym tyle jak auto "przysiada" na dziurach, dołach etc słychać takie huczenie chwilowe, dosłownie sekunda-dwie.
Coś bardziej prawe tyle koło. Myślałem że opony ale zmieniłem i dalej to samo, nigdzie nie widać oznak tarcia np opony o nadkole lub węże paliwowe od baku. Nie mogę wyczaić to tak huczy... może ktoś się spotkał z czymś takim?

Ja bym obstawial amortyzatory. na diagnostyce moze byc ok bo nie zatelepie tak kolem jak dziura w asfalcie:) a wymieniam amory przy roznych samochodach i czesto dopiero po wymontowaniu i recznym ruszaniu amorem w pewnym momencie byl taki ok 2cm luz/przeskok tloka a dalej amor byl ciasny a w drodze to sie objawialo gluchym uderzeniem

amory mają rok, to nie stuk tylko takie jakby ocieranie albo jakby jakiś element wpadał w rezonans przez powietrze czy coś, za 3 tyg mam przegląd to poproszę żeby mi przeglądneli dokładnie

Kolego, najprawdopodobniej masz łożysko w tym kole do wymiany, albo problem z hamulcem w tym kole (po oznaczeniu silnika obstawiam że bęben i szczęki w środku). Albo podjedź do mechanika niech sprawdzi co Ci huczy - on będzie wiedział czy łożysko czy to nie to...

witam mam podobny problem, tylko mi to bardziej słychać na zgrzyt, najpierw na takich sporych dołkach, a teraz czasami słyszę nawet jak jadę sam

Może wydech ociera się o belkę tylnego zawieszenia? Sprawdź wieszaki czy któryś się puścił. ..

Mi cos piszczy z tyłu na nie równej dordze i za groma nie wiem co może byc.

maniek171991, sprawdź odboje amorkó tył, lubią ocierać się o nadkola. Lub poprsotu amorki piszczą bo miałęm taki przypadek że tatechnix piszczał

chodzi ci o te odboje u góry co jest nakrętka ?

maniek171991, odbój amora tył jest na amorku, pod nakrętką co widać ją w bagażniku pob tym gumowym kasplem

Już prawdopodobnie znalazłem przyczynę . Tuleja belki jest zerwana