Parę dni temu po opaleniu Asterki zacząłem słyszeć w silniku jakieś bulgotanie (woda czy coś takiego) Słyszałem to tylko raz od tamtego momentu jeszcze tego nie słyszałem.
Wiedziałem od razu, że to za pewne nieszczelna uszczelka głowicy. W zbiorniczku z płynem chłodniczym zaczęło ubywać płynu. Sprawdziłem czy na bagnecie osadziło się jakieś "masło" i czy przybyło oleju. Ku mojemu zdziwieniu olej powoli też znika
Jak myślicie, uszczelka głowicy czy może coś innego??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość